Podobno czas nie ulega fluktuacjom, płynie w jednostajnym tempie jest jeden, uniwersalny, absolutny. Czyżby? Mnie się wydaje nieunikniony i momentami bezwzględny. Czasami ciągnie się niemiłosiernie i nijak nie da się go popędzić, a chwilami, zwłaszcza, gdy są miłe i przyjemne mija w mgnieniu oka. Zdarzyło Wam się zgubić kilka godzin albo umknęło Wam przynajmniej kilka minut? Ja często mam takie wrażenie.
Miniony rok przeleciał w zawrotnym tempie, choć nadal minuta ma sześćdziesiąt sekund, a godzina sześćdziesiąt minut.
I tak wielkimi krokami zbliża się Nowy 2015 Rok.
Życzę wszystkim, aby był dla Was wyjątkowy, w dobrym tego słowa znaczeniu.
Spodobało Ci się? Zostaw proszę komentarz. Udostępnij dalej! Swoim poleceniem wywołasz mój uśmiech.