Tykam dzisiaj jak bomba zegarowa, jednym słowem bez kija do mnie nie podchodź. W celu odreagowania, nie wiadomo czego spłodziłam kolczyki Omega.
Ciekawa to litera Wam powiem - ostatnia (24) w alfabecie grackim, a w dawnym ich systemie liczbowym oznaczała liczbę 800, tak czytałam :) Niby to tylko samogłoska, ale ma bardzo rozbudowaną symbolikę. Jako ostatnia litera alfabetu utożsamiana jest z końcem ostatecznym, większość z nas słyszała o alfie i omedze z Apokalipsy Św. Jana, a już na pewno wszyscy znają (nie koniecznie mają) szwajcarskie zegarki Omega, czy markę samochodów Opel Omega. Żeglarzom kojarzy się ona zapewne z jachtem Omega.
Gdybym się dłużej zastanowiła to wymyśliłabym tego znacznie więcej, bo zarówno w fizyce, astronomii, chemii, socjologii ma ona swoje miejsce, no i oczywiście w matematyce: rachunku prawdopodobieństwa (np. przestrzeń zdarzeń elementarnych), teorii mnogości, analizie matematycznej itd.
Poza tym ładna w kształcie ona jest.
Sami zobaczcie.
Spodobało Ci się? Zostaw proszę komentarz. Udostępnij dalej! Swoim poleceniem wywołasz mój uśmiech.
Zgrabna litera a kolczyki stylowe i delikatne. Urocze.
OdpowiedzUsuńJak na odwnerwiacze mogą być :) Wolałabym tworzyć piękne pojemniko-urny :)
Usuń