Przez te wszystkie kamienie i
muszle, które Wam przedstawiam zrobiło się u mnie jakoś tak nadmorsko. Dzisiaj
za Michałem Aniołem powędrujemy do Włoch.
Któż nie zna fragmentu fresku „
Stworzenie Adama” Michała Anioła, który znajduje się w Kaplicy Sykstyńskiej w
Bazylice św. Piotra w Watykanie. Scena przedstawiająca Adama i jego Stwórcę
nawiązuje do Księgi Rodzaju ze Starego Testamentu, a centralnym punktem
malowidła są dłonie Adama i Boga, który tym prostym gestem przekazuje iskrę
życia do palca Adama.
Ten mały fragment fresku
przedstawiający wielką tajemnicę stworzenia stał się tematem mojej pracy. Przy pomocy techniki decoupage umieściłam go
na muszli, której nadałam tytuł Muszla Michała Anioła.
Mam nadzieję, że Michał Anioł nie
przewraca się w grobie widząc jak sobie poczynam z jednym z jego najbardziej
znanych dzieł. Ale, jak mu powiem, że nie każdy może sobie pozwolić na
obejrzenie oryginału, nawet raz w życiu, może mi wybaczy.
Muszlę Michała Anioła można
postawić lub położyć w dowolnym miejscu i podziwiać jedno z najbardziej znanych
dzieł sztuki na świecie, i to codziennie, tym samym składając hołd tak
wszechstronnemu artyście .
Przeczytałam w „Historii
Malarstwa” wydawnictwa Ibis, że jego ulubionym powiedzeniem było: „Ciągle się
uczę”. Może słowa te powinny stać się i moim mottem, bo zawsze można być lepszym i doskonalszym. W rozwoju końca nie ma.
Spodobało Ci się? Zostaw proszę komentarz. Udostępnij dalej! Swoim poleceniem wywołasz mój uśmiech.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz