Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

piątek, 2 maja 2014

Jak powstały Kocie Koszulki


Nie usiedziałam jednak na miejscu i wczoraj pojechałam w góry. Zrobiłam małą pętlę po Beskidzie Śląskim i trochę się przeforsowałam, ale chociaż dzisiaj jestem nieco obolała to szczęśliwa. Wyjazd posłużył mi też do testowania jednej z moich Kocich Koszulek, mam już pewne spostrzeżenia, ale o tym później jak zakończę moje eksperymenty.


Do wykonania Kocich Koszulek użyłam:

-          zakupionych  białych koszulek  Fruit of The Loom
-          serwetek z kotami oczywiście
-          medium do tkanin Textil-Medium
-          pędzelka
-          foli aluminiowej
-          papieru do pieczenia
-          żelazka.

Ozdabiając koszulki postępowałam zgodnie z enigmatycznym opisem na opakowaniu medium trochę go w międzyczasie modyfikując.

Pierwszy sposób:

Pomiędzy warstwami koszulki umieściłam folię aluminiową, aby zapobiec sklejeniu się koszulki. Posmarowałam medium ozdabianą powierzchnię koszulki, następnie nałożyłam wycięty motyw z serwetki (tylko jedną warstwę), a następnie po wygładzeniu serwetki palcami, posmarowałam ponownie medium. Odczekałam około 24 h i przeprasowałam koszulkę przez papier do pieczenia niezbyt gorącym żelazkiem , nastawionym na dwie kropki, zbyt gorące powoduje żółknięcie medium, czego w niektórych przypadkach doświadczyłam.

Ten sposób nie był dla mnie satysfakcjonujący. Być może złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, ale trudno mi było dobrze rozprostować serwetkę, co prawda podczas prasowania większość zagięć zniknęła, ale efekt jest daleki od doskonałości.

Drugi sposób:

Większość etapów wykonałam tak samo z wyjątkiem klejenia serwetki, zamiast smarować powierzchnię materiału medium, postąpiłam tak jak w przypadku przyklejania serwetki np. do powierzchni drewnianej, czyli smarowałam medium bezpośrednio po serwetce umieszczonej w odpowiednim miejscu, od środka w kierunku zewnętrznych krawędzi.

Ten sposób wydał mi się lepszy, ale jeszcze nie idealny.

Zauważyłam, że łatwiej i z lepszymi rezultatami umieszcza mi się motyw wycięty z serwetki niż jej większy element w kwadracie. Tu pojawiają się przedarcia i choć lubię starzone przedmioty i bardzo mi to nie przeszkadza, to jednak tak być nie powinno. Zapewne gdybym celowo chciała uzyskać taki efekt to by mi się nie udało.

Muszę przyznać ,że zanim przystąpiłam do ozdabiania Kocich Koszulek testowałam medium i sposób klejenia na kawałkach płótna z prześcieradła i wtedy efekty były więcej niż zadowalające. Być może inny rodzaj tkaniny spowodował, że lepiej mi się pracowało. Ozdobiłam już nie jedną koszulkę używając serwetek, zwykle były to jednak mniejsze powierzchnie, które stanowiły rodzaj aplikacji mającej służyć reanimowaniu poplamionego T-shirta.

Czytałam, że tak ozdabiane rzeczy można prać w temperaturze około 30 st. C, nie pocierając zbytnio materiału oraz prasować przez szmatkę lub na lewej stronie. Trzykrotne pranie próbek materiału utwierdziło mnie w przekonaniu, że metoda jest w porządku, ale..

Ciąg dalszy nastąpi.

Teraz przedstawiam moje kolejne propozycje Kocich Koszulek.

koszulka z kotami, decoupage na tkaninie

koszulka z kotami, decoupage na tkaninie

koszulka z kotami, decoupage na tkaninie


koszulka z kotami, decoupage na tkaninie
koszulka z kotami, decoupage na tkaninie


koszulka z kotami, decoupage na tkaninie

koszulka z kotami, decoupage na tkaninie


koszulka z kotami, decoupage na tkaninie









 To ja jako tester Kociej Koszulki J


Spodobało Ci się? Zostaw proszę komentarz. Udostępnij dalej! Swoim poleceniem wywołasz mój uśmiech.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz